Majowe przymrozki zniweczyły nasze zakusy na zbiory miodu akacjowego bo młode pędy robinii akacjowej przemarzły i baliśmy się, że pszczółki nie będą miały zajęcia. Sytuacja taka mogłaby spowodować niepohamowaną chęć do rojenia się pszczół, ale matka natura obdarowała nas w to miejsce spadzią i owady ruszyły do pracy. Z powodu zawirowań pogodowych z dość dużym opóźnieniem odebraliśmy miód rzepakowy, ale domieszka spadzi spowodowała, że pomimo, iż jest to niewątpliwie miód rzepakowy to ma nieco inny, bardziej wyrazisty smak i dość ciemną barwę. Naszym zdaniem jest pyszny. Obecnie w naszych ulach jest sporo miodu ze spadzi liściastej i przy pasiece zaczęła kwitnąć posiana specjalnie dla pszczół facelia co oznacza, że już wkrótce w ofercie pojawi się pyszny miodek spadziowy z domieszką miodu z facelii. Serdecznie zapraszamy do odwiedzenia naszej pasieki, gdzie zawsze staramy się znaleźć dla Państwa czas na rozmowę i chętnie odpowiadamy na pytania związane z produktami pszczelimi oraz życiem tych wspaniałych i pracowitych owadów.
