W ostatniej fazie kwitnienia gryki pojawiła się na okolicznych lipach spadź, którą pszczółki chętnie zebrały i przyniosły do uli.
Dzięki temu mamy dla Was ciemny i bardzo smaczny miód gryczano-spadziowy.
Kanapka z białym serem i takim miodem to podczas śniadania raj dla podniebienia.